Osoby, które mają problemy z terminową spłatą swoich długów, niejednokrotnie są straszone przez windykatorów i komorników nie tylko konsekwencjami finansowymi, ale również odsiadką w więzieniu. Czy rzeczywiście za długi można trafić za kratki? Jakie konsekwencje czekają nierzetelnych dłużników? Na te oraz inne pytania udzielamy odpowiedzi w poniższym artykule.
Niespłacone długi a odpowiedzialność karna
Niespłacone długi z pożyczek czy kredytów to ogromny stres dla dłużników. Nieustanne telefony od windykatorów, SMS-y, a w końcu egzekucja komornicza. Tak duży strach sprawia, że niektórzy obawiają się, że za spore długi można trafić do więzienia. Okazuje się jednak, że prawda jest zupełnie inna. Co do zasady, niemożliwe jest wysłanie dłużnika do więzienia za długi. Istnieją tylko określone sytuacje związane z długami w sposób pośredni, które mogą do tego doprowadzić. O jakich sytuacjach mowa? Omawiamy je dokładnie poniżej.
Zobacz też: Pożyczki dla zadłużonych z komornikiem
Wyłudzenie pożyczki przez oszustwo
Długi, które powstały w wyniku oszustwa, mogą spowodować, że zostaniemy pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Sam fakt braku terminowej spłaty długu nie spowoduje, że trafimy do więzienia. Za kratki trafimy wtedy, gdy zataimy lub zafałszujemy prawdę w celu uzyskania pożyczki lub kredytu.
Do takiego oszustwa można zaliczyć na przykład podrobienie zaświadczenia o dochodach lub złożenie fałszywego oświadczenia o wysokości dochodów. Zaświadczenia przedstawia się zazwyczaj przy bankowych kredytach gotówkowych i kredytach hipotecznych, zaś oświadczenia – w przypadku wnioskowania o internetową pożyczkę chwilówkę.
Wprowadzenie pożyczkodawcy w błąd spowoduje, że faktycznie uzyskamy pożyczkę. Musimy jednak liczyć się z tym, że będzie nam za to grozić kara pozbawienia wolności. Sąd za wyłudzenie pożyczki może wymierzyć nam wyrok w wysokości od 3 miesięcy do 5 lat pobawienia wolności. Wskazuje na to artykuł 297 Kodeksu Karnego:
“§ 1. Kto, w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy albo od organu lub instytucji dysponujących środkami publicznymi – kredytu, pożyczki pieniężnej, (…) przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne, pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zamówienia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”
Nieopłacona grzywna a więzienie
Niezapłacona grzywna może spowodować, że trafimy do więzienia. Takie rozwiązanie jest jednak stosowane tylko w ostateczności, gdy wszystkie pozostałe działania nie przynosiły żadnych oczekiwanych rezultatów. Do takich działań zalicza się ustalenie terminu zapłaty grzywny, próby egzekucji majątku dłużnika, wysyłanie listów ponaglających itd. Kolejną możliwością jest nakazanie dłużnikowi wykonania prac społecznych, którymi może on spłacić swój dług. Jeśli dłużnik ich nie wykona, wtedy sąd podejmuje decyzję o nałożeniu tak zwanej kary zastępczej w postaci aresztu. Odbycie kary powoduje, że dług zostaje anulowany.
O zamianie grzywny na karę pozbawienia wolności mówi artykuł 25 Kodeksu wykroczeń:
„§ 1. Jeżeli egzekucja grzywny okazała się bezskuteczna lub z okoliczności sprawy wynika, że byłaby ona bezskuteczna, sąd może zamienić grzywnę na pracę społecznie użyteczną, określając czas jej trwania. Praca społecznie użyteczna trwa najkrócej tydzień, najdłużej 2 miesiące. Przepisy art. 20 kara ograniczenia wolności § 2 i art. 21 nieodpłatna kontrolowana praca na cele społeczne § 1 stosuje się odpowiednio. § 2. Jeżeli egzekucja grzywny okazała się bezskuteczna lub z okoliczności sprawy wynika, że byłaby ona bezskuteczna, sąd zarządza wykonanie zastępczej kary aresztu, gdy: 1) ukarany oświadczy, że nie wyraża zgody na podjęcie pracy społecznie użytecznej zamienionej na podstawie § 1 albo uchyla się od jej wykonania, lub 2) zamiana grzywny na pracę społecznie użyteczną jest niemożliwa lub niecelowa. § 3. Zarządzając wykonanie zastępczej kary aresztu sąd przyjmuje, że jeden dzień zastępczej kary aresztu jest równoważny grzywnie od 20 do 150 złotych; kara zastępcza nie może przekroczyć 30 dni aresztu. § 4. Na postanowienie w przedmiocie kar zastępczych, o których mowa w § 1 i 2, przysługuje zażalenie”.
Pozbycie się majątku
Kara pozbawienia wolności może na nas także zostać nałożona, gdy za wszelką cenę będziemy chcieli pozbyć się swojego majątku. Dłużnicy, których wkrótce czeka egzekucja komornicza, bardzo często decydują się na przepisanie części swojego majątku na najbliższych członków swojej rodziny bądź na sprzedaż należących do nich nieruchomości. Za przestępstwo uznaje się także wywóz majątku do dalszej rodziny lub osób niespokrewnionych z dłużnikiem. Za pozbywanie się majątku grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
„§ 1. Kto, w razie grożącej mu niewypłacalności lub upadłości, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Kto, w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego, udaremnia lub uszczupla zaspokojenie swojego wierzyciela przez to, że usuwa, ukrywa, zbywa, darowuje, niszczy, rzeczywiście lub pozornie obciąża albo uszkadza składniki swojego majątku zajęte lub zagrożone zajęciem, bądź usuwa znaki zajęcia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 3. Jeżeli czyn określony w § 1 wyrządził szkodę wielu wierzycielom, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. (artykuł 300 Kodeksu Karnego)
Uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego
Do więzienia mogą trafić także te osoby, które nie płacą alimentów. Jakiś czas temu doszło do nowelizacji przepisów odnośnie nierzetelnych alimenciarzy, co spowodowało, że teraz do więzienia można trafić wtedy, gdy opóźnienie w spłacie wynosi trzy miesiące. W celu uniknięcia kary więzienia trzeba spłacić całe zadłużenie w ciągu jednego miesiąca od daty otrzymania wezwania do zapłaty. Jeśli dłużnik nie spłaci alimentów na czas, sąd może podjąć decyzję o nałożeniu grzywny lub kary pozbawienia wolności nawet na 2 lata. O karach pozbawienia wolności dla alimenciarzy mówi artykuł 209 Kodeksu Karnego:
„§ 1. Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 1a. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 naraża osobę uprawnioną na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Niezapłacone podatki
Jeśli spóźnimy się z terminową spłatą swoich należności podatkowych wobec fiskusa, także możemy trafić do więzienia. W przypadku, gdy nasze opóźnienia w spłacie mają charakter długotrwały, wówczas traktuje się to jako wykroczenie skarbowe podlegające karze grzywny.
Z kolei, gdy niezapłacone podatki będą narażały skarb państwa na straty, wtedy będziemy zmuszeni nie tylko do opłacenia grzywny, ale również trafimy najprawdopodobniej do więzienia. Co oznacza narażenie skarbu państwa na straty? Takim działaniem może być na przykład uchylenie się od złożenia deklaracji podatkowej lub świadome zaniżanie swoich zarobków w celu uniknięcia płacenia podatków.
Wysokość kar wobec nierzetelnych podatników jest omówiona w artykule 54 Kodeksu karnego skarbowego:
„§ 1. Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie”.
Czy za niespłacone pożyczki można trafić do więzienia – podsumowanie
Za same długi nigdy nie trafimy do więzienia. Kara pozbawienia wolności może zostać nałożona tylko na tych dłużników, którzy z premedytacją oszukują komorników oraz instytucje publiczne takie jak sądy czy urzędy skarbowe. Nie jest ważne, czy chodzi o pożyczki czy o kredyty bankowe. Ukrywanie swojego majątku czy wszelkiego rodzaju oszustwa mogą spowodować, że prędzej czy później trafimy za kratki. Jeśli posiadamy niespłacone długi, powinniśmy w pierwszej kolejności zdecydować się na jak najszybsze skontaktowanie się z wierzycielem lub komornikiem.
Warto również pamiętać o tym, że nawet jeśli nie trafimy za długi do więzienia, to i tak może nas spotkać sporo nieprzyjemnych konsekwencji. Wierzyciele mają prawo do wpisania danych dłużników na listę dłużników BIK, co może w przyszłości skutecznie uniemożliwić im ubieganie się o kredyt lub pożyczkę.